Bardzo wdzięczną, bo wymagającą czasu nieco dłuższego niż jeden wieczór, było i jest wróżenie zwiśniowych gałązek. 29 listopada, w wigilię św. Andrzeja zrywamy wiśniową gałązkę (można kilka kilka) i umieszczamy w naczyniu, lub wazonie z wodą. Jeśli do świąt Bożego Narodzenia zakwitnie, lub chociaż wypuści listki, spotka swoją miłość na całe życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz